Close
176 W street name, New York, NY 10014
+1(800)123-4566
info@yoursite.com
Co na temat mitów i stereotypów dotyczących polskiej medycyny estetycznej mówi dr Ewa Rybicka?

Medycyna estetyczna to dziedzina wielozadaniowa. Niektóre osoby przestają ją postrzegać jako „łatwą i przyjemną” dopiero wówczas, gdy zgłębi wiedzę w tym temacie. Według dr Ewy Rybickiej wskutek przeprowadzania zabiegów estetycznych przez osoby nieuprawnione, mogą powstać błędne pojęcia, takie jak np. „kosmetologia medyczna”.

Misja – Medycyna Estetyczna: Jakie stereotypy dotyczące medycyny estetycznej najbardziej blokują jej rozwój na świecie?

dr Ewa Rybicka: Uważam, ze proces rozwoju medycyny estetycznej najsilniej spowalnia kojarzenie efektów zabiegów z przerysowanymi, zniekształconymi twarzami niektórych celebrytów. Dodatkowo pojawia się obawa, że korzystanie z tego rodzaju zabiegów uzależnia i „jak się zacznie, to trzeba juz zawsze wykonywać zabiegi”, bo gdy mija czas działania zabiegu, twarz wygląda gorzej.

ME: Jak wygląda pozycja medycyny estetycznej w kontekście mitów i stereotypów w Polsce?

E.R: W Warszawie pozycja medycyny estetycznej jest dobra, choć branża ta boryka się z wieloma problemami, do których należą: brak regulacji prawnych dotyczących medycyny estetycznej, praktykowanie zabiegów przez nieprzygotowanych należycie lekarzy, wykonywanie zabiegów medycznych przez kosmetyczki i kosmetologów, którzy oszukują klientów, tworząc pojęcia „kosmetologia medyczna” czy „nieinwazyjna medycyna estetyczna”. Postrzeganie medycyny estetycznej jako „łatwej i przyjemnej” przez lekarzy innych specjalizacji jest bardzo niesprawiedliwe. Wielu moich kolegów zmienia zdanie dopiero wówczas, gdy uczestniczy w kursach i bliżej przyjrzy się tej branży. Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, jak wielowątkową dziedziną jest medycyna estetyczna.

ME: Który z mitów jest najbardziej niedorzeczny według Pani?

E.R: Chyba mit o „zbotoksowanych” ustach.

ME: Jaki zabieg jest najbardziej popularny? Z czym najczęściej klienci zgłaszają się do lekarza medycyny estetycznej?

E.R: Niewątpliwie zależy to od tego, w jaki sposób prowadzona jest Klinika. W moim gabinecie najbardziej popularne są zabiegi stymulujące kondycję skóry, takie jak mezoterapia osoczem bogatopłytkowym czy radiofrekwencja mikroigłowa – Scarlet RF.

ME: Ilu ma Pani pacjentów płci męskiej i o co najczęściej proszą?

E.R: Mężczyźni wciąż stanowią mniejszość w klinikach medycyny estetycznej. Jednak, gdy już się w nich pojawiają, są wiernymi pacjentami. W mojej praktyce jest to odsetek 4-5%. Zabiegi, z których korzystają mężczyźni to leczenie nadpotliwości toksyną botulinową, za pomocą radiofrekfencji mikroigłowej oraz ostatnio modnej stymulacji skóry HIFU. Panowie często decydują się na leczenie blizn potrądzikowych.

ME: Czy zdarzyło się Pani odmówić klientowi zabiegu? Czy często zdarzają się pacjenci uzależnieni od zabiegów, którzy wyglądają dobrze, a mimo to wymyślają kolejne zmiany? Może warto im zaproponować wizytę u psychologa?

E.R: Tak, kilka razy. Odmówiłam zabiegu w przypadku, gdy pacjentka poprosiła o dodatkową porcję wypełniacza w okolicy policzków czy ust. To mogłoby spowodować u niej nienaturalny, przerysowany efekt. Odmówiłam zabiegu także w sytuacji, kiedy pacjentka przyszła z żądaniem konkretnego zabiegu, który w mojej ocenie nie mógł spełnić jej oczekiwań. Uzależnienie od zabiegów się zdarza. Z takimi pacjentami należy rozmawiać bardzo ostrożnie, zwykle bowiem nie życzą sobie drążenia problemu. Pacjenci ci są nadwrażliwi, gdy wyczują brak akceptacji – znikają bez słowa.

ME: Jak często pacjenci zapisują się na zabieg i w czasie wizyty zmieniają zdanie?

E.R: To się oczywiście zdarza, zwłaszcza w sytuacji, gdy pacjent zgłasza się na wizytę bez wcześniejszej konsultacji. Większość pacjentów w mojej praktyce przychodzi na konsultacje, w czasie których ustalamy plan zabiegów.

ME: Jak ocenia Pani potencjał polskiego rynku w kontekście rozwoju medycyny estetycznej?

E.R: Uważam, że polski rynek medycyny estetycznej znajduje się na bardzo wysokim poziomie. Zabiegi medycyny estetycznej są bardziej dostępne cenowo dla coraz szerszych grup społecznych. Ponadto coraz silniejszy trend regeneracyjny zachęca pacjentów do korzystania z usług klinik i gabinetów medycyny estetycznej.

dr Ewa Rybicka – absolwentka Akademii Medycznej w Warszawie, lekarz z ponad dwudziestoletnim doświadczeniem zawodowym. Absolwentka Podyplomowej Szkoły Medycyny Estetycznej przy Polskim Towarzystwie Lekarskim, uczestniczka programu certyfikacji lekarzy medycyny estetycznej. W swojej praktyce opiera się na zabiegach stymulujących skórę: różnych rodzajach mezoterapii, zastosowaniu osocza bogatopłytkowego i peelingów chemicznych. Wykorzystuje nowe technologie, takie jak fale radiowe, Pelleve oraz karboksyterapię, posiada doświadczenie w stosowaniu wypełniaczy preparatów kwasu hialuronowego oraz hydroksyapatytu wapnia (Radiesse) do modelowania twarzy, a także w zastosowaniu kwasu polimlekowego (Sculptra). Z powodzeniem zajmuje się lipolizą (Aqualyx) oraz leczeniem cellulitu.